Nieśmiertelna,powstająca z popiołów ,bezwzględnie walcząca o prawdę !
środa, 29 grudnia 2010
Nie traćcie ducha
Nie traććie ducha
Nie traććie wiary
W życiu możliwe
Są nawet czary
Czasem na świecie
Tak się nam plecie
Że to co trudne
Możliwe przecie
Uwierzcie w siebie
Tu na tej ziemi
Uwierzcie w cuda
Wtedy się uda
I zaufajcie Bogu
Na ziemi,poproście
Jego on siłę daje
I nie możliwe
Jednak się staje :)
Bóg siłę daje
Bóg daje drogę
Więcej nie mówcie
Nie ja nie mogę
Uwierzcie w siebie
I poszukajcie Boga
W swym niebie
28.12.2010 r
Ja chcę
Ja chcę ,bardzo chcę
Być twoja na wieki
Ja chcę,bardzo chcę
Dać ci szczęścia tyle
Ja chcę,bardzo chcę
Uciec na kraniec tęczy
Ja chcę bardzo chcę
Wzlecieć jak motyle
Ja chcę,bardzo chcę
Uwierzyć,zaufać
Ja chcę bardzo chcę
Wtulić się w ramiona
Ja chcę bardzo chcę
Znów mieć świat jedyny
Ja chcę bardzo chcę
Też pomyśleć o nas
28.12.2010
Wiersz dla Ciebie
Moja piękna anielica
Moja piękna anielica
Światek męski się zachwyca
Ona śmieje się,chichocze
Bo jej wiersze są urocze
Ludzie czytać uwielbiają
Piękno z serca wprost płynące
Wiersze pięknej anielicy
I są piękne i gorące
Nikt tej damy nie doścignie
Nikt jej wierszy nie przebije
Ona kocha,o tym pisze
Swoją duszą wciąż czaruje
Jest najlepsza o tym wie
Ze zła w oku śmieje się
Sfustrowanych ,podłych ludzi
Nokałtując,ze zła budzi
28.12.2010.r
Spójrzcie
Spójrzcie świat jest kolorowy
Kolorowe są w nim sny
Czemu wciąż muszę uciekać
Czemu ciągle właśnie my
Czemu łzy płyną po świecie
I dlaczego właśnie tak
Zycie darem jest ogromnym
I ma taki piękny smak
Czemu domek nam zabrano
I dlaczego wieczny płacz
Czemu dziecię moje cierpi
I jest tak samotne w snach
Czemu zło rządzi na świecie
Co kieruje takim złem
Czemu cierpi moje dziecię
Czemu tylu ludzi złych
Walczysz by odebrać domek
Bo zawiścisz szczęścia nam
Wiekuisty cie nie przyjmie
I odgoni od swych bram
Łzy od lat przez ciebie płyna
Kiedy skończysz siać to zło
Spójrzcie ona niszczy życie
Ten największy Boga dar
28.12.2010
wtorek, 28 grudnia 2010
Julio Iglesias - Me Esqueci de Viver
Mojej najmilszej gwiazdeczce Wiktorkowi,i wszystkim pozostałym gwiazdeczkom :)
niedziela, 26 grudnia 2010
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
sobota, 25 grudnia 2010
Głodna
Głodna wszystkiego co ponadczasowe
Chyli z pokorą przed miłosierdziem głowię
Odkrywa świat przez milion lat
Uczuć nie chowa sypią jak grad
Głodna miłości aż do nicości
Siebie i Ciebie wiecznej trwałości
Wyciąga dłonie w kierunku świata
I tak przez wszystkie istnienia lata
Jedno spojrzenie w jej głodne oczy
Na zawsze Ciebie już zauroczy
Uważaj pali niczym płomienie
Na zawsze zmieni Twoje istnienie
Głodna pragnieniem wielkim jak świat
Wędruje życiem przez tysiąc lat
Idzie i patrzy słucha i milczy
Nauki pragnie apetyt wilczy
Oddaje wszystko co tylko ma
Kiedy pokocha prawdziwie twa
Głodna wszystkiego co tylko dasz
Oddaj jej serce jeśli je masz
24.12.2010.r
piątek, 24 grudnia 2010
czwartek, 23 grudnia 2010
,,Duszą całą,,
Duszą całą pragnę tego
Byś mi dziecko szczęściem wrócił
I wyglądam dnia każdego
Wiatr w kominie piosnkę nuci
Ptaki w liściach gdzieś śpiewają
O tym dniu szczęśliwym takim
Myślą ,sercem jestem obok
I na ciebie ciągle czekam
Ten dzień wielkim dla mnie cudem
Czekam pragnę modlę się
Wiem że wrócisz moje szczęście
I o tobie ciągle śnię
księżyc słońcu opowiada
Jak przy łóżku twoim siadam
Moje serce biegnie szybko
Bo do ciebie bardzo chce
Duszą całą zatęsknioną
Po promieniach biegnę słońca
Proszę sercem tylko o to
By doczekać szybko końca
Byś mi wrócił dziecię moje
I szczęśliwe dni otworzył
Duszą całą pragnę tego
Jak na świecie już niczego
To jedyne me marzenie
By wróciło me istnienie
I zasnęło mi wieczorem
W mych ramionach utulone
23.12.2010 r.
Duszku dla Ciebie
Powrócisz tu
Powrócisz tu z marzeń
Powrócisz jak dawniej
Ja wiem w mym sercu
Że spełnia się sny
Ja wierze w głębi duszy
I Bogu wierzę bardzo
Wiem spełnią się marzenia
Powrócisz do mnie ty
I skończą się me sny
I już nie będzie źle
Ja wiem bo tego chcę
I tak to skończy się
Modlitwą serca mego
Dotrę do serca twego
Wyproszę Boga o to
By wrócił serce twoje
Jest tylko jedno życie
Mam tylko w życiu Ciebie
Myślami jestem obok
I w naszym wspólnym niebie
23.12.2010r.
Mojej maleńkiej miłości
Wyśnieni,wymarzeni
Wyśnieni,wymarzeni
We dwoje,tak szczęśliwi
Wyśnieni,wymarzeni
Świat cały miłość dziwi
Od zawsze,aż do nigdy
I tak do końca świata
Od teraz ,aż do wczoraj
I tak przez wszystkie lata
Wyśnieni,wymarzeni
We dwoje tak szczęśliwi
Wyśnieni,wymarzeni
Świat cały miłość dziwi
Tak będzie,bo tak było
Bo taka jest ta miłość
Jedyna wymarzona
Ma imię on i ona
Wyśnieni,wymarzeni
We dwoje tak szczęśliwi
Wyśnieni,wymarzeni
Świat cały miłość dziwi
Ja wiem ten cud jest wielki
I będzie trwał na wieki
Bo tego bardzo chcemy
Jesteśmy wymarzeni
Wyśnieni,wymarzeni
We dwoje tak szczęśliwi
Wyśnieni,wymarzeni
Świat cały miłość dziwi
Modlitwą wymodleni
Miłością ukochani
Wyśnieni ,wymarzeni
Jedyni już na wieki
23.12.2010.r
Mojej miłości Tobie Synku
,,Domek z marzeń,,
Domek z marzeń śnił mi się
W nim poduszki i pluszaczki
Obsypany każdy dzień
Buziakami drobnym maczkiem
Szczęście w każdym jego kontku
Ja szczęśliwa przy dzieciatku
Domek z bajki ,domek z baśni
Bez kłopotów i beż waśni
Taka chatka co z piernika
Tylko dla nas ,w serca środku
Takiej chatki właśnie szukam
Mój maleńki słodki kotku
Szukam marzeń co mam w sercu
Tak bym chciała dać ci wszystkie
Szukam domku z samych serc
Tam gdzie miłość wielka mieszka
Chcę ci dać jej wiele tak
Razem z domkiem w moich snach
Tam gdzie szczęście nasze mieszka
I największy mały skarb
Tam gdzie pełno naszych marzeń
Pełno szczęścia lepszych zdarzeń
I poukładany świat,przez następne
Tysiąc lat
23.12.2010r
Dla nas Synku
,,Gdy Ty i ja,,
Gdy ty i ja znajdziemy się
Szczęśliwe będą nasze sny
Znów bajki będą pisać się
Szczęśliwy będzie każdy dzień
Gdy ty i ja wrócimy znów
Już nie zabraknie pięknych słów
I same bajki będą znów
I kolorowy piękny świat
Gdy ty i ja znajdziemy się
Nic już nie stanie złego się
Znów uśmiech dawny wróci nam
I więcej już nie będziesz sam
Znów ścieżki nasze znajdę nam
Pójdziemy nimi wszędzie tam
Gdzie zawsze szliśmy razem tak
I już nie będzie szczęścia brak
Gdzie ty tam ja ,gdzie ja tam ty
Znów piękne nasze będą sny
I maić będzie się nam maj
Ja dam ci serce,ty serce daj
Gdy ty i ja znajdziemy się
Już więcej nam nie będzie źle
Już nie dam więcej skrzywdzić cię
Gdy ty i ja znajdziemy się
23.12.2010 r
Znajdziemy się kocham cię Synku
,,Wyśpiewać pragnę Ci,,
Wyśpiewać pragnę ci
Jak serce moje drży
Jak pragnę tego dnia
gdy ty zmieni się w ja
Powrotu naszych szczęść
I cudu każdej z chwil
Gdy szczęście miało twarz
Tą którą dobrze znasz
Wyśpiewać nasze sny
I słowo piękne my
Tak czekam chwili tej
Skończenia chwili złej
Wyśpiewać serce swe
I włożyć w dłonie twe
Ocalić małe sny
I oddać serce Ci
Zwyczajne znaleźć dni
I nasz malutki świat
Nie nie płakać więcej i
Wyśpiewać wszystko Ci
23.12.2010 r
Mojemu małemu cudowemu szczęściu i
całej magii mojego życia Tobie Synku
,,Dnia tego.....,
wtorek, 21 grudnia 2010
Płona lampki
Dziś płona lampki
Na smutnej choinie
Minął jeden rok
Ile jeszcze minie?
Dziś łzy w kąciku
Samotnie przełykam
Marzyłam o świętach
I bólem je witam
Dziś znowu modlitwę
Zanoszę do Boga
By wrócił twój uśmiech
I twarz twoja droga
Tak strasznej tęsknoty
I pustki przy stole
Płacz zamiast wigilii?
Tęsknota za synem?
Ja nic nie zrobiłam
I jestem skrzywdzona
Me dziecko u obcych
A ja zrozpaczona
A gwiazdka dla kogo?
A stół wigilijny?
A uśmiech z prezentu
A czar świąt i magia?
Dlaczego cierpimy?
Dlaczego ja płacze?
A lampki ,choina?
Czy to nic nie znaczy?
A moje dzieciątko
Czy ono praw nie ma?
Czy mamy serduszka
Nie chciało by tulić?
Spraw Boże w te święta
Jak naj mniej znieczulic
I daj Boże drogi
By Synek mój wrócił
A tym co zabrali
Nam naszą wigilie
Spraw Boże pod zasłóg
By stało się zadość
Niech drzwi ich ominie
Wszelka ludzka radość
A kazdej istocie co
Łzy te sparawiła
Niechaj łez zabraknie
Tak ich wielka siła
Wybaczać nie umiem
Niech wraca co siali
I aby to wszystko
Pozbierać zdołali
Amen
21.12.2010.r
Dobro niechaj dobrem wraca
A zło po 100 powraca
Amen
21.12.2010r
Poetą być
Poetą być to serce mieć
Dostrzegać szarość bycia
Człowiekiem być i pomoc nieść
W każdej sekundzie życia
Poeta ma przesłanie nieść
O prawdzie i miłości
Swym życiem przykład innym dać
Być wzorem i być droga tym
Co błądzą wciąż w ciemności
31.01.2007.r
Niedopuszczalnym jest wydanie tomika
komuś kto zniszczył komuś życie
poniedziałek, 20 grudnia 2010
EL AMOR Tobie Synku
Nikt nie zgadnie co w mym sercu siedzi na dnie :)
nie próbujcie tej zagadki rozgryzać za trudna :)
,,Dziecko słońca,,
Dziecko słońca zrodzone z promieni
I z zachwytu kolorów utkane
Dziecko marzeń ,miłości i cudu
Bardzo chciane i wyczarowane
Dziecko pieśni i słowa miłości
Która w sercu jedyny raz gości
Blasku drań i koloru zorzy
Którą Bóg w swej miłości tworzy
Nic nad miłość i oczekiwanie
Wszystkim dla mnie i nieskończonścią
Taka wielka barwną miłością
Taka piękna nad czas tajemnicą
Wszystkim co mnie w życiu spotkało
Wszystkim co mi w życiu zostało
Dziecko słońca i wielkiej wiary
Dziecko tylko,czy to już czary
Jak stubarwny motyl w lesie
I nadzieja którą niesie
Dziecko słońca ,pokory ,miłości
Która w sercu mym do dziś gości
20.12.2010 r.
,,Imię róży,,
Imię róży tajemnica
Ona sobą was zachwyca
Imię szeptem wymawiane
Pośród nocy i nad ranem
Imię róży ,ta niezwykła
Ta jedyna w swym rodzaju
Nieskończenie czarująca
Od początku, aż do końca
Ona zawsze będzie sobą
I ogrodów jest ozdobą
Imię róży nieśmiertelna
Ponad wieki,ponad wszystko
Imię róży,czy je znasz
Czy w ogrodzie swoim masz
Imię róży tej jedynej
Tylko jednej lecz prawdziwej
Bo to ona was zachwyca
To jej czar i piękno wabi
Imię róży tajemnica
Której nigdy wam nie zdradzi
20.12.2010.r
Jak kwiat róży
Jak kwiat róży znów zakwitnę
Pąkiem jego świat zachwycę
Dziś płatami świat zasypię
I zapachem oszołomię
Jak kwit róży takiej dzikiej
Co wyrosła wśród burzanów
Znów zakwitnę znów czaruję
Będę kwitła tak przez życie
Więc popatrzcie w swym zachwycie
Takie kwiaty rosną dziko
Ale pięknem was zachwycą
Bo kwiat róży wyrósł skrycie
Gdzieś wśród pól i łąk majowych
Inne kwiaty chylą głowy
Ta pięknością doskonałą
Takich kwiatów bardzo mało
20.12.2010.r
Słońce
Znów wzejdzie słońce
I wstaną mgły
Znów wrócisz do mnie
I będziesz ty
Znów ptak zaśpiewa
Gdzieś w liściach drzewa
I uśmiech twój
Rozświetli życie
Tak czekam dnia
Spełnienia marzeń
I wierze w to
Że to się zdarzy
Znów wstanie dzień
Promienny tak
Otuli nas
Znów jego blask
Zakwitną kwiaty
Wszystkich łąk
I drzewa puszą
Nowy pąk
Ten dzień nadejdzie
Wrócisz tu
I wyjdzie słońce
Znów zza chmur
20.12.2010
Dla Ciebie mój Synku :)
,,Szukam czarodzieja,,
Szukam czarodzieja
Na dobre i na złe
Kogoś przy kim zasnę
I obudzę się
Szukam magii słowa
Dotyku ciepłych rąk
Gdy słońce się chowa
Chyli głowę pąk
Szukam gwiazd na niebie
Nocą szukam Ciebie
Twoich oczu blasku
I przy Tobie brzasku
Szukam Cię na zawsze
W każdej życia chwili
Oddam Ci swe serce
By życie umilić
Dam Ci ziarnka magii
Nieziemskie doznanie
Znajdz mnie czarodzieju
I przyjdz na spotkanie
20.12.2010r.
Dla Ciebie .....:)
niedziela, 19 grudnia 2010
Demonie
Demonie djaboliczny ty co chronisz mnie
Demonie mój ty śliczny ja przy tobie śnię
Ty jesteś kiedy pragnę,ty czujesz to co ja
Ja dzięki tobie żyję,i tonę w moich snach
Demonie mojej nocy,co przy mnie ciągle trwa
Zasypiam tak bezpieczna,z imieniem moim ja
A ty kołyszesz mnie w ramionach swych
Spoglądasz w moją twarz,i budzisz mnie nad ranem
Uśmiechem oczu twych,radością ,szczęściem i
I wiem ze mogę wszystko,i wszędzie mogę wejść
Ja wiem ze uda się,ja wiem ze kochasz mnie
I nigdy nie zwątpiłam,i wierzę ,wierzę wciąż
Że jest na świecie siła,że wygram to co chcę
Ja wierzę i ci ufam, ja czekam na twój gest
Ty wiesz ze to co było,jeszcze możliwe jest
I kiedy tak nad ranem,wpatrujesz we mnie się
Demonie mój kochany,ja wiem ze nie jest źle
I wierze że dam radę,przeniosę każdą górę
Demonie ukochany,bo wiem że jesteś ty
Zasypiam ukojona,i mam szczęśliwe sny
19.12.2010.r
:)Dla Ciebie :)
proszę o nieinterpretowanie moich wierszy hihihihiiiihiihi buziaki
sobota, 18 grudnia 2010
Głuchy telefon :)
Mój telefon głodny czeka
Na śniadanie z wiadomości
Która przyjść miała od Ciebie
Lecz w nim chyba nie zagości
Czemu milczysz smutny książę
Czy brakuje ci odwagi?
By napisać esemeska
Dodać życiu trochę magii
Wiem ze radość ci przynoszę
Kiedy czytasz moje wiersze
Czuję radość twojej duszy
Bo mam bardzo czułe serce
Podziel smutek swój na dwoje
Ja ci oddam serce moje :)
18.12.2010r.
DIRTY DANSING
Śnieżek pruszy
W najpiękniejszą noc.....
,,Dnia tego.....,
piątek, 17 grudnia 2010
Kołysanką.....
Kołysanką cie wyśpiewam
Jej słowami cię wynucę
Zasną okna,zasną drzewa
I ja snem do ciebie wrócę
Kołysanką cię przywołam
Z dalekiego wrócisz świata
Noc zapadnie dookoła
I powrócą nasze lata
Znów zaśniemy ukojeni
Znów szczęśliwi i spokojni
Będę śpiewać ci do uszka
Rączkę trzymać w swojej dłoni
Kołysanką cię utlulę
I zaśpiewam ją najczulej
Będę nucić ci do rana
Moja gwiazdko ukochana
Kołysanką będę pisać
Dni szczęśliwe ,oraz noce
I zaśniemy tak szczęśliwi
Otuleni ciepłym kocem
17.12.2010.r
Opowiedziałeś mi.....
Opowiedziałeś mi piękną historię
Złożoną z czaru ,uśmiechu ,słów
I pokazałeś mi swoją duszę
Ja tęsknię by ja zobaczyć znów
Zamigotałeś nieznanym światem
Takim gdzie spełnią się moje sny
Udowodniłeś że to potrafię
Wypełnić słońcem me szare dni
Opowiedziałeś mi o mym sercu
I otworzyłeś moja duszę
Ty pokazałeś mi że jest piękna
I chować jej więcej już nie muszę
Opowiedziałeś mi o świecie
Który jest inny ,szczęśliwy tak
Zapamiętałam to szczęście wtedy
I pragnę poczuć jego smak
Opowiedziałeś mi tę historię
Tę najpiękniejszą złożoną z serc
Ja właśnie takiej historii szukam
W której odbędzie się hepi end
17.11.2010 r
:) dla Ciebie.....
czwartek, 16 grudnia 2010
Barwny świat
Z kropel łez brylantów szept
Barwny świat błysk zórz błękit mórz
Tam gdzie trwa twój ciepły szept
Ma ma modlitwa pośród traw
Echem niesie się krzyk mew
Blask wieczornych nieba barw
Koraliki zimnych ros
Obok czarnych dróg i szos
Śpiewem szumi ciemny las
I zatrzymał się tam czas
Tam gdzie ty tam ja i sny
Wczoraj,dziś na jutro my
Niemy dotyk drżących rąk
Ust spragnionych bólem mąk
Barwny świat zamknięty nasz
Inny od szarości dnia
Nuty, słowa,dreszcze ciał
Inne takie nasze,szał
Patrzysz,pragniesz,błyskiem oka
Wiesz,nie możesz ,ale chcesz
Barwny świat ci zamigotał
Czujesz wciąż w swej duszy płomień
Wiesz ze w mojej gorszy płonie
Barwny świat, migoczą sny
W twoich ja ,a w moich ty
Mamy własny kolorowy,
Inny ,różny,taki nowy
Nie zrozumie szarość nas
Aż nie przyjdzie na to czas
Zostaniemy barwni zawsze
Bo to życie barwne nasze
I pomimo wszystkich lat
Kolorowy barwny świat
Gdzie rubiny i kryształy,
Taniec ,ogień i muzyka
Oto świat nasz barwny cały
W nim się wszystko to zamyka
16.12.2010.r
Tak naprawdę to cię kocham.....
Tak naprawdę to cię kocham
Ale o tym dobrze wiesz
Miałeś krótką piękną chwilę
I wspomnieniem tym się ciesz
Szanse nigdy nie wracają
Więc je w biegu w życiu łap
Ludzie kłamią i ściemniaja
Pytaj serca,czego chcesz
Mi twe serce gdzieś w pamięci
Już na zawsze pozostanie
Wiesz co czuję,więcej chęci
Jeśli tego właśnie chcesz
Nie oglądaj się na ludzi
Oni nie są ważni tam
Gdzie twe serce się wciąż trudzi
Ja ci zawsze serce dam
Wiesz wystarczy to powiedzieć
Żeby dostać czego pragniesz
I nie trzeba w kacie siedzieć
By spełnienie dostać pragnień
Spójrz mi w oczy tam jest dusza
W nich zobaczysz czego pragnę
Nikt nie musi o tym wiedzieć
Ja świat nagnę do tych pragnień
Nie uciekaj przed pragnieniem
Bierz garściami z tego życia
Chcesz być ze mną ,powiedz,,pragnę,,
I badz ze mną resztę życia.
16.12.2010r.
Ilu z was zapytało o kim ten wiersz ?.....hihihihihihih
środa, 15 grudnia 2010
Anioł z piekła
Anioł z piekła się narodził
Ten co swoja droga chodził
Ten co topił góry z lodu
Ten co czary dawał miodu
Anioł z piekła i płomieni
Ten co świat na dobre zmieni
I otworzy wrota ognia
Będzie płonął tak aż do dnia
Gdy na drodze swojej spotka
Aniołeczka,to istotka
Którą anioł kiedyś zgubił
Którą kochał,która lubił
Wtedy razem pod skrzydłami
Odfruniemy do krainy
Gdzie wciąż sypiąc iskierkami
Nowe światy rozpalimy
15.12.2010r.
MÓJ SYNUŚ BĘDZIE ZEMNĄ NA ŚWIĘTA :)
DEDYKUJĘ NAM SYNKU :)
wtorek, 14 grudnia 2010
Nie ma prawd.....
Nie ma prawd,są kłamstwa i śmierć
A do grobu pół mili ,lub ćwierć
Ciemność,zimno,smutek i żal
Wrony,sępy,ruiny i czerń
Nie ma prawd,są zawody i łzy
Pośród nich ,wciąż stoimy my
Krzyk rozpaczy łączy dusze dwie
Krzyk niemocy,łączy serca te
Prośba niema ,patrzy na was tak
Jakby słów jej w duszy było brak
Krzyk niemocy,zamarł w duszy jej
Ona woła ,chociaż nie ma słów
Czemu prawda ,nie słyszalna jest
Dokąd serce jeszcze krwawić ma
Czemu nikt nie słyszy płaczu jej
Czemu prawda niema jest do dziś
Ile jeszcze próśb i ile łez
Ile bólu w prawdzie jeszcze jest
Jak ma długo wołać ,usłysz mnie
Żeby głuchy ją usłyszał świat
Ile jeszcze czasu,ile lat
Niemy ,głuchy będzie świat
Niema prawd ,i nie ma ludzkich serc
Zło rozsiewa kłamstwa czarną śmierć
Nie ma prawd,bo zagubiły się
Krzyk rozpaczy zamarł echem gdzieś
Popatrz słyszysz woła cię
Niemy krzyk prawdziwie niemych prawd
14.12.2010
niedziela, 12 grudnia 2010
Chichot historii
I zachichocze historia
Ten jeden jedyny raz
Otworzy starą księgę
I zatrzyma czas.....
W tej księdze historii
Mądrość ukryta.....
Zamek w jej kłudzie
Ciężko zgrzyta.....
Okłady kute żelazem
Od wieków kurz zbierają
Mądrości pisane ,, Wiekami,,
W dłoniach mych spoczywają
Wtem chichot historii niemej
Odezwał się pośród kart
To nie był tylko chichot
To był po prostu żart
Ta mądrość ,ten chichot
W mych dłoniach tam
Nie wielu go dostało
Lecz byłam w śród nich ja
23.06.2001 Palos de la frontera
NA
FIESTA DEL LIBRE
w
Palos De La Frontera
23.06.2001r.
Miałam niebywały zaszczyt
wziąć do rąk
Quatriany (Wieki)
Michaela De Nostradame.
http://www.crystalinks.com/quatrains.html
Michaelowi De Nostradame
sobota, 11 grudnia 2010
Wisielec
Drzwi były uchylone
Jak wrota piekieł otwarte
Nie pamiętam był wieczór
Coś po wpół do czwartej
On wisiał na sznurze
Kołysał się chwiejąc
Usłyszałam ten charkot
Ze zgrozy zdębiałam
Nie pamiętam jak głośno
I co wtedy krzyczałam
Nigdy jeszcze tak szybko
W życiu nie biegałam
Nigdy tak przeraźliwie
Jeszcze nie krzyczałam
A on był taki cichy
Jak ten anioł z nieba
Który ze zgrozy przysiadł
Na mym lewym ramieniu
Odcinali go nożem
W tak straszliwym biegu
Jego twarz była trupia
W półmroku jakimś siwym
I ten widok na zawsze
W mej pamięci zostanie
Sznur ,ciemności,nuż biały
Czemu cię nienawidzę
Za ten dramat cały !
11.12.2010 r.
Po prostu skrzywdzeni.....
Byliśmy razem od zawsze,od pierwszego dnia
Ty byłeś Synku przy mnie,a przy Tobie ja
I w każdej minucie życia,czy w drodze czy nie
Chodziłeś zemną do szkoły,uczyłeś zemną się
I byłeś zemną bezdomny ,jak jakiś zwykły pies
Tułałeś się zemną przez życie ,czy dobrze nam było czy nie
Lecz bardzo się kochaliśmy nawet jak było żle
To była nasza rodzinka malutka dwuosobowa
Dla której nie ważne jest miejsce,bo w sercu miłość swą chowa
Nie ważne było to wszystko co naokoło nas
Bo dla nas ważna jest chwila,razem,ten piękny czas
Byliśmy razem szczęśliwi ,mogliśmy razem być
Lecz rozdzielili nas chciwi,ci co umieją bić
Z zawiści o marne pieniądze jakie ma dziecko me
Po prostu oszukiwali by z Tobą rozdzielić mnie
Jak długo jeszcze tak będzie?, kiedy powrócisz tu?
Czujemy się oszukani,skrzywdzeni że brak słów......
11.12.2010.r
piątek, 10 grudnia 2010
Władczyni Piekła
Królowa nocy ,rządzi czeluścią
Ciska płomienie ,wokoło siebie
Gniewem wybucha,gdy widzi ciebie
Gorącą smołą, marze po niebie
Królowa piekieł ,stalowym mieczem
Włada,zabija,wokoło siecze
Płomienie drażni, trzymając w dłoni
Światła zapala,metal roztapia
Królowa ognia, co mieczem włada
Ogień pod władzą, swoją posiada
Pali płomieniem ,wciąż męskie dusze
I je skazuje, dziś na katusze
Przyjdz do królowej, to spłoniesz marnie
A ona popiół, twój precz wygarnie
Królowa piekieł płonie płomieniem
Nie podchodz blisko, ze swym istnieniem
Bo to władczyni samego piekła
Serce usmaży,na popiół spali
I nawet duszy nie da ocalić
Bo ta królowa, królowa piekła
Władczyni nocy ,ciągle jest wściekła
Uważaj za tem,nie podchodz blisko
Bo od królowej, spłonie ci wszystko
Taka jest właśnie władczyni piekła
Uważaj za tem kiedy jest wściekła.
10.12.2010 r.
Wyznawczyni Szatana
Wyznawczyni szatana
Od nocy aż do rana
Otwieram księgę djabła
Czytam szatańskie wersety
Czytam z księgi ciemności
Sława wielkiej miłości
Czytam słowa pragnienia
W czeluściach piekła zawarte
Płonie w nich wielki ogień
Wyciąga szatan dłonie
I księgę swoją chwyta
Chce zabrać mi ją z rak
By zadać więcej mąk
Gorąco od ognia spojrzenia
Pobudza nasze istnienia
I piekło ogniem wybucha
Znowu otwieram księgę
Powtarzam gorącą modlitwę
Gdzieś w piekle wyuczoną
Jak uczennica szatana
Od nocy aż do rana
10.12.2010 r.
,,Starcie Tytanów,,
Na ringu stanieli naprzeciw siebie
Ona nie wie nic o nim ,on o niej nic nie wie
Ona jest białym aniołem, co sfrunął prosto z nieba
On jest samym szatanem ,nic więcej dodać nie trzeba
Ona delikatnością jak pąk kwiatu na wietrze
On płonie płomieniem,pragnieniem i czymś jeszcze
I nagle już ruszyli do bitwy na osobowości
On ją ciągnie w płonienie,do piekieł nicości
Ona jego do nieba za ręce porywa
Kto wygra to szaleństwo?,Kto na kogo wpływa?
Kogo większe pragnienie?,Kto z nich najsilniejszy?
Ta walka nieprzerwanie do dzisiaj się odbywa
To jak gigantyczna bitwa rozpaczliwa
Bo starcie dwóch tytanów tutaj się odbywa
Oboje strudzeni nie dają za wygraną
Dowiemy się kto wygrał jak walczyć przestaną
10.12.2010 r.
środa, 8 grudnia 2010
Jestem kochanka księzyca
Jestem kochanką księżyca
Nocą się mną zachwyca
Gwiazdy mi ofiaruje
Światłem mnie swym czaruje
Jest przy mnie na czystym niebie
Woła mnie blaskiem do siebie
Kłania mi się gwiazdami
I pochmurnymi chmurami
Gniewa się czernią nocy
Owija blaskiem promieni
Trwa przy mnie w ciemnej chwili
I nigdy tego nie zmieni
Jestem branką księżyca
Porywa mnie blaskiem światła
Dotyka mnie pośród nocy
Obnaża mnie wśród ciemności
Jestem jego kochanką
Wpatrzoną w ciemność za szybą
Wierną tak nieprzeciętnie
Że aż do wzajemności
08.12.2010 r.
Boże kopsnij im trochę rozumu
Boże kopsnij im trochę rozumu
Inteligentnym by narobili szumu
By stanowili o prawdzie świata
Wciąż zdeptywanej przez wszystkie lata
Boże weś oświeć tę szarą gawiedz
I nas w potrzebie naszej nie zawiedz
Daj nam możliwość wypowiedzi
O tym co w głowach naszych siedzi
Otwórz nam bramy do słowa i prawdy
Oraz dopilnuj nam tego na zawdy
Nie daj nam ścichnąć przez wszystkie lata
I tak do końca tego świata
08.12.2010 r.
wtorek, 7 grudnia 2010
Kolejna wizyta....
Kolejna wizyta pełna nienawiści
Sumienie brudne w ten sposób czyścisz?
Samotnej matce dach wydrzeć byś chciała
Już jedna intryga ci się nie udała
Boginią nie jesteś,nie możesz nas zabić
Chcesz prawa do życia me dziecko pozbawić
Pamiętaj niestety.....istnieją gazety!
Z ich stron będę teraz do ciebie wołała
Byś w końcu zabijać swym słowem przestała!
21.01.2007.r.
Wielkość.....
Teraz grywasz wielką damę
Dzisiaj nosisz dumna głowę
To nie ważne dziś co było
Co zabrało łez połowę
Wielkość mierzysz dyplomami
Świadectwami,nagrodami
Cudze dusze poranione
Wznoszą dumnie twoją głowę
Wciąż budujesz zamek z mitów
W środku roi się od zgrzytów
Od oszustwa,hipokryzji
Pełno tam ponurych wizji
Lecz ty panią jesteś wielką
Marna czarna,zwodzicielko
Wielką żoną,czarodziejką
Pusta ,próżna,krzywdzicielko.
21.01.2007.r
Sroka
Jak sroka wysoko latasz
Wysokoś swe gniazdo uwiła
I innych z marzeń okradasz
Jak sroka moja miła
W herbarzu rodziny twej mitra
Z gałęzi i trawy utkana
A dom twój rodzinny to szatra
Uboga lepianka cygana
Na stole nie srebra,kryształy
Chleb stary i kubek mały
Na plecach siermięga siwa
Za stołem dziad się kiwa
A w polu przy twej chacie
Twa matka w dwoje zgięta
Schylona nad zagonem
Fasolę w tyczki pęta
Pamiętasz jak tańczyłaś ?
Gdy matkę twoją bili
Ja sprawię droga sroko
Że nie zapomnisz chwili
21.02.2007.r
niedziela, 5 grudnia 2010
Nic w mym zyciu nie jest łatwe
Nic w mym życiu nie jest łatwe
Wszystko ciągle robię sama
Wiele błędów popełniłam
Ale jestem choć nie w ,,ramach,,
Nie pomagaj mi zawiścią
Którą karmisz się do lat
Może jestem biedna,głupia
Ale honorowy,, dziad,,
Tak zawiścisz mi pieniędzy?
500złotych marnej nędzy
Wygoń męża do roboty
A przyniesie tysiąc złotych
A nie kradniesz mi dzieciaka
Aby poić...........
Tyrasz płacisz alimenty
I nie patrzysz na przekręty
Praca to domena męża
On ma chwytać się oręża
A kobieta przy ognisku
Ma ocierać nos dziecisku
15.04.2009 r.
wszystkim zachukanym pracującym
kobietom które robią na
wykorzystujących je mężczyzn
Ja poetką jestem wielką
Ja poetką jestem wielką :)
I nie wspieram się butelką
Rymy swoje tworzę sama
Chociaż marna ze mnie dama :)
Ja po palcu nie wędruję
Procentowy wydać tomik
I nie kreślę o kulturze
Nic na miejskim moczem murze
Ja w amoku i delirce
Nie uciekam przed dzieciakiem
Chociaż jestem ciągle sama
I samotna ze mnie mama
Bo ja swoje dziecko kocham
Daję wszystko co potrafię
Swoje wiersze piszę sercem
A to serce nie jest białe.
15.04.2009 r
EPITAFIUM II
Płyniemy wciąż
Maleńką łódką
Na przeciw snom
I naszym smutkom
Płyniemy w dal
Gdzieś z biegiem rzeki
Na przekór dniom
I w świat daleki
Gdzieś w naszych snach
Są tamte dni
Gdzieś w sercu ból
A w bólu ty
Nie wrócisz już
Nie wrócą sny
Wciąż będę ja
Ale gdzie ty?
I w pustce świata
Mijają lata
Noce bez ciebie
I szare dni
12.09.2009.r
Subskrybuj:
Posty (Atom)