poniedziałek, 31 maja 2010


,,Któregoś dnia zabiorę ci go.....,,

Na wieczną pamiątkę zostawię ci proch
Bo z prochu powstałaś i w proch się obrócisz
Na giewont pod krzyżem swe pieśni zanucić
Pójdziemy we troje,ja z tobą i syn

Tak będzie mój drogi, ja z tobą, ty z nim
A ona niech płacze,nie jej jesteś miły
Tyś mój już na zawsze,do mojej mogiły
Już nigdy nie oddam ci duszy twej......
Na zawsze podążysz już za mną harnasiu

Twój proch ,twoje serce,twe życie góralu
Na zawsze należą już do mnie i koniec
twój żywot,twa dusza,twe ciało,to mało.....
Po wieczność złączeni ,po wieczność my parą

Nie zerwą tej nici już żadne modlitwy
Nie oddam ci duszy,ni słowa ,ni ciała
Jam tobie mój miły po grób przyrzekała
Po kres świata tego,po głębinę nieba

Tyś mój był,tyś mój jest,i będziesz na zawsze
Co wieczór z giewonta w twe okno ja patrzę
Co noc moja dusza przysiada na krzyżu
Co ranek cię wołam i otulam wiatrem
on szepce.....tyś mój już i kołysze drzewa.....

10.05.2007.r

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz