niedziela, 15 maja 2011

,,Rekalama,,


To nie była miłość
To była reklama
Złożona z niedomówień
Cała przekłamana

On udawał anioła
Obiecywał cuda
Kłamał,,ruszam do boju,,
I ,,wszystko się uda,,

Wieczorem,, coś ściemniał,,
Robił słodkie oczy
A mnie to bawiło
Ale ,,nie zaskoczył,,

Bo jak to w reklamie
Ten żyje kto kłamie
Promocja słodyczą
,,Faceci to chwycą,,

Jak każdy mężczyzna
On ,,zgłupiał jak but,,
A mnie to bawiło
Choć narobił szkód

Choć prawda że śpiewać
Potrafi jak nikt
To reszta jest fikcją
Reklama że wstyd

Lecz cóż takie życie
Ten w górze kto gra
I ten się promuje
Kto publikę ma:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz